Witam
Dzisiaj troszkę wstawię zdjęć żeby pokazać ba najważniejsze dla mnie zobaczyć jak wygląda poglądowo całość bo tak naprawdę nie wiedziałem , coś tam w głowie sie kotłowało ale to nie zawsze odpowiada rzeczywistość.
Niestety muszę wrócić do kwestii nadbudówki i powiem szczerze jest za wysoka ale nie sadze żeby aż tak bardzo to psuło wygląd całości tak jak mówiłem połamałem perspektywę mahoniem doszły burty pokład dziobowy dach i już wygląda oczywiście według mnie całkiem przyzwoicie dojdą jeszcze listwy dookoła nadbudówki i to też obniży wysokość Oczywiście domyślam się że nie każdemu musi się podobać a jeszcze jedno zdjęcia nie dają głębi są płaskie i w rzeczywistości wygląda też trochę inaczej .Myślę że ogólnie jestem zadowolony ,a jak jeszcze przybarwię mahoń to całkiem będzie ok
Dobrze dość gadania wstawiam zdjęcia i czekam na opinie
Taki próg żeby woda nie spływała
W takim odcieniu przybarwię mahoń ten mój jest za pomarańczowy
maskownice do okien przyłapane tylko lekko gwoździkami żeby ogarnąć całość
tak wygląda z góry
tak obrabiałem handrelingi
niedziela, 8 maja 2011
czwartek, 10 marca 2011
Nadbudówka
Witam wszystkich czytających
Jak widać tępo prac zwiększyłem robi sie ciepło za oknem ,a jeszcze mała przerwa mnie czeka
Nadbudówka nie wiem co napisać ,bo tak naprawdę to jak z cała łódka poszedłem na żywioł i no właśnie teraz już wiem że zrobiłbym inaczej ale cóż pierwsze śliwki robaczywki .
Konstrukcje zrobiłem z listew sosnowych łączonych na klej stodal plus śrubki nierdzewne całość dość mocno trzymała sie więc ogólnie byłem zadowolony .
Całość obiłem listwami frezowanymi na zakładkę, ogólnie nabrało trochę charakterku teraz zdejmę nadbudówkę wstępnie wyszlifuje i biorę się za daszek będzie z mahoniu jeszcze tyko nie wiem czy przepleść go swierkiem czy całość z mahoniu i tylko obwódkę z jasnego drewna
niedziela, 20 lutego 2011
achterpik kokpit i nne dziadostwa
Zmusiłem syna do szlifowania
Dobrze mieć czym pracowac
No trochę wybarwiania ,barwienia i jakoś to będzię wyglądać
Witam dawno mnie nie było ale cóż nie zajmuję się budową łodzi zawodowo więc trzeba też zająć się dłubaniem fortepianów tym bardziej że w mojej branży występuje sezonowość i jesien ,zima ,wczesna wiosna jest najbardziej aktywnym okresem.
Jak widać na zdjęciach zmieniłem całkiem harmonogram prac i zamiast zalaminowac kadłub odwróciłem i zająłem się dalszą pracą .zająłem się kokpitem niestety to wszystko sprowadza się do tego co poruszyłem wcześniej natłok prac, lakiernia załadowana od rana do wieczora a w pomieszczeniu gdzie łódź powstaje zbyt duże zapylenie i kaszanka trzeba jakoś sobie będzie z tym poradzić i wiem że zaraz usłyszę komentarze że że źle,że nie tak ,ale nie można było inaczej i nie ma co więcej roztrząsać już i tak opracowałem sobie system prac i nawet wymyśliłem że nadbudówkę zrobie odczepianą co ułatwi mi dzis prace, a w przyszłości renowacj.
Teraz może wyjaśnię jak wykonywałem prace które nie widać na zdjęciu ,czyli wszystkie zamknięte części zaimpregnowane zostały penetrinem i następnie pomalowane zostały poliuretanem tak więc w miarę zabezpieczyłem kwestia zrobienia jeszcze otworów rewizyjnych i powiedzmy po kłopocie .
Tak to na dzień dzisiejszy wygląda ,trochę przyspieszyłem bo chciałbym wyrobić się do sezonu a jeszcze przerwa na krojenie nerki mi się szykuje więc cóż może się uda .
Właśnie zająłem się nadbudówką tak do końca jeszcze nie wiem jak będzie wyglądac ale to jest najfajniejsze tworzenie a nie powielanie ,na pewno boki sosna góra mahoń kształt do wykombinowania.
Dobrze mieć czym pracowac
No trochę wybarwiania ,barwienia i jakoś to będzię wyglądać
Witam dawno mnie nie było ale cóż nie zajmuję się budową łodzi zawodowo więc trzeba też zająć się dłubaniem fortepianów tym bardziej że w mojej branży występuje sezonowość i jesien ,zima ,wczesna wiosna jest najbardziej aktywnym okresem.
Jak widać na zdjęciach zmieniłem całkiem harmonogram prac i zamiast zalaminowac kadłub odwróciłem i zająłem się dalszą pracą .zająłem się kokpitem niestety to wszystko sprowadza się do tego co poruszyłem wcześniej natłok prac, lakiernia załadowana od rana do wieczora a w pomieszczeniu gdzie łódź powstaje zbyt duże zapylenie i kaszanka trzeba jakoś sobie będzie z tym poradzić i wiem że zaraz usłyszę komentarze że że źle,że nie tak ,ale nie można było inaczej i nie ma co więcej roztrząsać już i tak opracowałem sobie system prac i nawet wymyśliłem że nadbudówkę zrobie odczepianą co ułatwi mi dzis prace, a w przyszłości renowacj.
Teraz może wyjaśnię jak wykonywałem prace które nie widać na zdjęciu ,czyli wszystkie zamknięte części zaimpregnowane zostały penetrinem i następnie pomalowane zostały poliuretanem tak więc w miarę zabezpieczyłem kwestia zrobienia jeszcze otworów rewizyjnych i powiedzmy po kłopocie .
Tak to na dzień dzisiejszy wygląda ,trochę przyspieszyłem bo chciałbym wyrobić się do sezonu a jeszcze przerwa na krojenie nerki mi się szykuje więc cóż może się uda .
Właśnie zająłem się nadbudówką tak do końca jeszcze nie wiem jak będzie wyglądac ale to jest najfajniejsze tworzenie a nie powielanie ,na pewno boki sosna góra mahoń kształt do wykombinowania.
poniedziałek, 1 listopada 2010
stępka c iąg dalszy
stępka
Witam przy zrobieniu stępki wykorzystałem drewno dębowe które zagwarantuje mi jego długą żywotność nawet jak przetrę warstwę żywicy nie zgnije ani ulegnie zagrzybieniu
zamknięcie skorupy
Witam dawno mnie tu nie było ,no cóż nawał pracy nie pozwalał mi za wiele czasu poświęcać na budowę łodzi, a poświęcenie dwóch czy trzech godzin w tygodniu nie nazwałbym pracą nad łodzią .
Ale wróćmy do budowy zamknąłem wreszcie kadłub nie chce już narzekać na doklejanie listewek , bo okazało się że szlifowanie nie jest wcale łatwiejszą czynnością i przy całym sprzęcie który posiadam, długi klocek i ręka jest najprecyzyjniejszym narzędziem
środa, 11 sierpnia 2010
Jeszcze troszke i zamknę kadłub
Jeszcze taki mały kawałek i zamknę kadłub ale się cieszę jakoś dopadła mnie taka niechęć ,trzeba to przemóc monotonia doklejania listeweczek jest straszna i tak kiepsko widać efekty.
Już bym chciał szlifować wizje cały czas przed oczami, a tu cholerne listeweczki ,wyć się chce .
a tak w ogóle nabyłem silnik zaburtowy i zmieniłem wygląd i funkcjonalność łodzi z żaglowej na
turystyczno wędkarską z kabiną.
Ostatnio byłem na rybkach na nocce i siedzenie w łodzi na wodzie bez kabiny w deszcz to katorga dlatego też taka zmiana,ale jeszcze do końca jeszcze może sto razy zmienią zdanie.
Pozdrawiam wszystkich czytających
Subskrybuj:
Posty (Atom)