środa, 11 sierpnia 2010

Jeszcze troszke i zamknę kadłub


Jeszcze taki mały kawałek i zamknę kadłub ale się cieszę jakoś dopadła mnie taka niechęć ,trzeba to przemóc monotonia doklejania listeweczek jest straszna i tak kiepsko widać efekty.
Już bym chciał szlifować wizje cały czas przed oczami, a tu cholerne listeweczki ,wyć się chce .
a tak w ogóle nabyłem silnik zaburtowy i zmieniłem wygląd i funkcjonalność łodzi z żaglowej na
turystyczno wędkarską z kabiną.
Ostatnio byłem na rybkach na nocce i siedzenie w łodzi na wodzie bez kabiny w deszcz to katorga dlatego też taka zmiana,ale jeszcze do końca jeszcze może sto razy zmienią zdanie.
Pozdrawiam wszystkich czytających